Kiedyś o wiele częściej chodziłam do spowiedzi. Gdy zgrzeszyłam czułam potrzebę wyspowiadania się. Od kilku miesięcy nie byłam u Komunii. Ostatnio u spowiedzi byłam przed Wielkanocą.
Sol_Angelica pisze:Teraz się wybieram, ale jakoś ciężko mi to idzie
Mi również. Mam grzechy, z których nie wiem jak się wyspowiadać. A poza tym u Nas jest nowy ksiądz i jakoś się głupio czuję.
Tylko kiedy te rekolakcje teraz będą Chciałąbym pójść, ale do "mojego księdza" nie pójdę... Nawet wie jak mam na imię, to zaraz by się zaczęło... Ale na szczęście mamy teraz dwóch nowych to można iść do nich...
Apropo spowiedzi mam pytanie takie pokrwne..
Czy jeśli wspołżyłam nie będąc pełnoletnią muszę sie z tego spowiadac??
bo to chyba jest grzech.. i czy jest to możliwe żeby ks mogł nie dac rozgrzeszenia??
Ostatnio prowadziłam rozmowę z pewnym księdzem, młodym i świetnie rozumiejącym dylematy młodych. Pytałam mu się właśnie jak spowiadać się z niektórych grzechów. Sama nieczysta myśl nie jest grzechem jeśli nie jest rozwijana.Przytulanie i chodzenie za rękę także grzechem nie jest. Ale już samo całowanie się jest i powinno się z tego spowiadać
Ale już samo całowanie się jest i powinno się z tego spowiadać
Co? Całowanie przed ślubem jest grzechem? Jaki bezsens. Przecież przez to w pewny sposób wyrażamy uczucia do drugiej osoby, a do ślubu idziemy z miłości, nie? To niby w jaki sposób to jest grzech? Przyznam że zszokowało mnie to
Też tak myślę. A ksiądz powiedział, że powinnam się z tego spowiadać. "I u spowiedzi należy powiedzieć: "Całowałam się z chłopakiem."
W takim razie czy moja spowiedź kiedykolwiek była ważna? Spowiadając się omijałam tyle grzechów.
Ja tam nigdy nic do Kosciała/ Księży nie miałem, wręcz przeciwnie zawsze "stawałem" po ich stronie, ale jak całowanie się jest grzechem, to ja nie mam pytań. Przecież przez to się nie da zajść w ciąże
reds pisze:Przecież przez to się nie da zajść w ciąże
Nie da się, ale od całowania najczęściej się zaczyna I gorący pocałunek kojarzy się z pożadaniem drugiej osoby.
Jak dla mnie samo całowanie się nie jest aż tak wielkim grzechem, bo są inne o wiele gorsze. Będę musiała na ten temat zagadać moją siostre zakonną od religi. Ciekawie jakie ona będzie miała na to zdanie.