pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Spowiedź

Twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Awatar użytkownika
reds
-#
-#
Posty: 96
Rejestracja: 2009-07-28, 12:24

Post autor: reds »

Nie da się, ale od całowania najczęściej się zaczyna
Dobra, ale w łóżku i idąc tym tokiem myślenia póżniej się powinno spowiadać z tego, że się współżyło (jak to jest przed ślubem) a nie wszystko po kolei wymieniać co się tam robiło. Ale żeby pocałunek jeden normalny grzechem to dość dziwne jak dla mnie
Awatar użytkownika
Angel
-#
-#
Posty: 182
Rejestracja: 2009-07-25, 09:05

Post autor: Angel »

reds pisze:się powinno spowiadać z tego, że się współżyło (jak to jest przed ślubem) a nie wszystko po kolei wymieniać co się tam robiło.
Moim zdaniem wystarczy powiedzieć: współżyje. Nikt nie ma takiej potrzeby mówić co dokładanie robi w łóżku, bo to osobista sprawa i nawet ksiądz nie musi z szczegółami o tym wiedzieć.
reds pisze:to dość dziwne jak dla mnie
Dla mnie też.
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

Prawda jest taka: Każdy ksiądz uważa co innego za grzech co jest całkowicie bezsensu Jeden powie ze z całowania nie trzeba sie spowiadać drugi powie że trzeba i tak jest z większością przypadków A to czy ksiądz może czy nie moze dać rozgrzeszenia to wogóle paranoja Jeden ci powie ze nie da ci rozgrzeszenia bo nadużyłeś alkoholu, drugi bo sie współżyło Normalnie żal W Piśmie Świętym dokładnie pisze że grzechy nie zostaną odpuszczone wtedy i tylko wtedy kiedy zgrzeszyło się przeciwko Duchowi Świętemu.
Awatar użytkownika
Igniis
VIP
VIP
Posty: 15
Rejestracja: 2009-07-26, 20:01

Post autor: Igniis »

To że całowanie się jest grzecham to już mi się obiło coś o uszy ,ale nie mogła w to do końca uwierzyć.... no cóż
A jesli chodzi o spowiedź to to dość trudna sprawa sama uważam ,że jeżeli miało się odwagę zgrzeszych to powinno się mieć odwagę do tego przyznać. Ale sama miałam zdarzenie ,że ksiądz mi powiedział "No nie powinnieniem Ci dawać tego rozgrzeszenia ,bo jesteś przed bierzmowaniem i powinnaś dawać innym przykład, ale ....blebleble" I zastukał w konfesjonał tak ,że mało sie nie przewrócił. Więc poszłam do innego księdza by się spytac czy to taki wielki grzech naco on wzruszył ramionami i powiedział że raczej nie ............................-.-
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Ostatni raz na spowiedzi byłam przed maturą, pamiętam, że mój ksiądz w ogólne mnie nie słuchał i musiałam powtarzać spowiedź. Spowiedź to ja + Bóg, ksiądz jest tylko pośrednikiem, ale zwyczajnie czasem odechciewa mi się pójść do konfesjonału i słuchać jak ksiądz zwyczajnie się na mnie drze lub chce wiedzieć szczegóły z mojego życia seksualnego.
Obecnie nie chodzę do spowiedzi, jakoś nie odczuwam potrzeby, czasem nawet nie chce mówić księdzu (nie Bogu) co mam na sumieniu a nie ma nic gorszego niż spowiedź świętokradzka.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Byłam dzisiaj, ale nie czuję sie "spełniona" wyznałam swoje grzechy, a ksiądz nic o nich nie powiedział, tylko zaczął się żegnać i zapukał w konfesjonał...
Jigga
-#
-#
Posty: 115
Rejestracja: 2009-08-26, 00:05
Lokalizacja: Łomża

Post autor: Jigga »

Ja chodzę do spowiedzi, jeśli odczuję taką potrzebę ( tak 2 razy do roku )
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Kiedyś było inaczej. Chodziłam dość często i odczuwałam potrzebę spowiadania się. A teraz... Chodzę tak co dwa, trzy miesiące. Nie podoba mi się zbytnio to, że muszę księdzu, osobie, która wie kim jestem i kim jest moja rodzina opowiadać wszystkie grzechy. Ciężko przez to przebrnąć. Tak sobie myślę, że bardzo chętnie do spowiedzi wybierałabym się do jakiegoś odległego kościoła, nawet poza moim miastem.
MrsFlower
-#
-#
Posty: 26
Rejestracja: 2009-08-30, 15:45

Post autor: MrsFlower »

Nie chodze do spowiedzi juz od 4 lat. Raz mnie ksiadz potraktowal jak smiecia.

Musialam zaliczac wtedy pierwsze piatki aby dopuscili mnie do bierzmowania. A spowiedz dla nas byla wtedy w czwartek a nie w piatek. Ja przyszlam w piatek gdyz w czwartek skrecilam sobie kostke i spedzilam pol dnia w przychodzi, powiedzialam to ksiedzu bo sie mnie pytal o powod, ale indeksu i tak nie podpisal. Na dodatek byla zima, ja na kulach, ojciec specjalnie sie z pracy zwolnil.
Awatar użytkownika
myszaa
-#
-#
Posty: 56
Rejestracja: 2009-09-19, 12:20
Lokalizacja: wiedziałeś?

Post autor: myszaa »

u spowiedzi nie bylam 3 lata. do kosciola rowniez nie chodze. nie odczuwam potrzeby.
kiedys latalam co tydzien, tia.
ale teraz trzeba bedzie zaczac, zeby dopsucili mnie do bierzmowania.. o ile pojde.

ale zeby calowanie bylo grzechem!? nonsens. :shock:
Awatar użytkownika
server
-#
-#
Posty: 161
Rejestracja: 2009-09-19, 07:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: server »

Jeżeli już pójdę do spowiedzi tak 2 razy do roku, to do kościoła oddalonego o 300km, po co mój klecha ma wiedzieć o mnie wszystko? Zresztą te same grzechy ,,klepię" od paru lat:d
Awatar użytkownika
usiek
-#
-#
Posty: 307
Rejestracja: 2009-09-09, 20:01
Lokalizacja: Żyrardów

Post autor: usiek »

Ja chodzę do spowiedzi bardzo rzadko, około 3 razy do roku. W dodatku moja spowiedź jest nieważna, bo nie mówię wszystkich grzechów (niektórych 'grzechów' za takowe nie uznaję, a księża owszem...).

P.S. Całowanie się nie jest grzechem, dopóki nie dojdzie do czegoś więcej, tak przynajmniej mi ksiądz mówił ^^.
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

A mi kiedyś powiedział ksiądz ze całowanie jest grzechem Więc cała spowiedź przed księdzem jest dla mnie bezsensu. Ja żyję swoim życiem Przynajmniej staram sie żyć uczciwie i nie robię nikomu krzywdy Chce być szczęśliwa i przez te głupie wymysły księży nawet ślubu teoretycznie nie mogę dostać. Jestem osobą wierzącą a wszystko co mówią księżą sprawia że coraz mniej angażuję się w całą wiarę. Nie dziwię się że coraz mniej ludzi chodzi do kościoła.
Awatar użytkownika
myszaa
-#
-#
Posty: 56
Rejestracja: 2009-09-19, 12:20
Lokalizacja: wiedziałeś?

Post autor: myszaa »

tak apropo tego całowania, spytałam dzisiaj o to księdza.;d
stwierdził że to nie grzech, że to normalne. lecz grzechem jest jesli calujesz sie, a wyobrazasz sobie ze to ktos inny np;d
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

Lol Przy całowaniu moja wyobraźnia jest ogromna ....
ODPOWIEDZ