pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Matura
Matura
Witam Jedni maturę mają już za sobą, inni niestety jeszcze nie... No właśnie, więc co zamierzacie zdawać i na jakim poziomie? Jak się przygotowujecie do tego egzaminu? A ci co mają już to za sobą, jak się przygotowywali? Co zdawaliście? Zadowoleni z wyników?
Może macie jakieś rady dla przyszłych maturzystów?
Może macie jakieś rady dla przyszłych maturzystów?
Geografia, angielski no i polski wszystko na podstawowym, wątpię czy dałabym rade pójść na rozszerzony mając jeszcze egzamin zawodowymaadzia13 pisze:co zamierzacie zdawać i na jakim poziomie
Konsultacje, zbieranie materiałów, zbiory zadań itp, i oczywiście praca własnamaadzia13 pisze:Jak się przygotowujecie do tego egzaminu?
Mam szczęście, bo jestem ostatnim rocznikiem, który nie załapie się na maturę z matematyki ;d patrząc na to z boku, matura to zdobycie co najmniej 30% (jak ktoś nie ma większych ambicji czy zdolności) i ma się ją zdaną porównaniu z zawodowym gdzie trzeba 75% to dość mało ;d
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
matma, polski i angielski na podstawowym
i dodatkowo biologia(chciałabym na podstawowym, ale to zależy jaki poziom będzie wymagany w uczelni do której będę zmierzać:)) i geografia(rozszerzona).
Jak narazie nie przygotowuję się. Dopiero zacznę:) I w tym tygodniu profesor robi mojej klasie próbną maturę z anglika (a jestem dopiero w pierwszej klasie). Ale cieszy mnie to, przynajmniej zobaczę na co mnie stać:)
i dodatkowo biologia(chciałabym na podstawowym, ale to zależy jaki poziom będzie wymagany w uczelni do której będę zmierzać:)) i geografia(rozszerzona).
Jak narazie nie przygotowuję się. Dopiero zacznę:) I w tym tygodniu profesor robi mojej klasie próbną maturę z anglika (a jestem dopiero w pierwszej klasie). Ale cieszy mnie to, przynajmniej zobaczę na co mnie stać:)
Potem będziecie mieli mniej do roboty:)
Ja w poprzednich latach narzekałam na polonistkę, która nas zadręczała różnego rodzaju czytaniami ze zrozumieniem, jak to się ładnie nazywa "typu maturalnego". A cieszyłam się jak nie miałam któregoś z kolei wosu.
A teraz jak piszemy próbne matury, to z polskiego nasza klasa wypada najlepiej na tle szkoły. A z dzięki temu, że nie miałam Wosu muszę zakuwać:/ Wszystko się docenia po czasie.
Ja w poprzednich latach narzekałam na polonistkę, która nas zadręczała różnego rodzaju czytaniami ze zrozumieniem, jak to się ładnie nazywa "typu maturalnego". A cieszyłam się jak nie miałam któregoś z kolei wosu.
A teraz jak piszemy próbne matury, to z polskiego nasza klasa wypada najlepiej na tle szkoły. A z dzięki temu, że nie miałam Wosu muszę zakuwać:/ Wszystko się docenia po czasie.