Strona 1 z 2

Uzależnienie

: 2008-12-23, 18:05
autor: Empatia
Jestescie uzależnieni od interetu? Ile czasu spedzacie dziennie 'szperajac' po sieci ? :roll:

: 2008-12-23, 21:30
autor: Ptrk
"Szperając" to mało ; D, więcej na graniu. No ale wszystko z umiarem.

: 2009-02-04, 16:33
autor: lui13
No trochę jestem :P
Dziennie spędzam kilka godzin, zależy od dnia tygodnia i ile jest zad...
w robocze średnio 1,5h a w weekendy 4h

: 2009-02-04, 19:05
autor: Bu.
Sądzę że uzależniona nie jestem (ale każdy tak sądzi, nawet ten kto przy kompie siedzi po 10 godz dziennie). Ja jestem skromna wchodzę patrzę czy nikt do mnie nie pisał, sprawdzam fora i ide. Czasem jak musze skorzystać z pomocy naukowej internetowej to korzystam.
I różnie siedzę. Czasu wolę nie liczyć :)

: 2009-02-05, 20:03
autor: Tandetna
Mam socjomanię internetową. To się znaczy, że jestem uzależniona właśnie od for, gadu-gadu, czatów, poczty. Mam manię na punkcie wirtualnych kontaktów ;)

: 2009-02-06, 16:12
autor: Fusa_20
Nie uzależniam swojego życia od internetu- czasami warto coś poszperać ale wolę jednak poobijać sie z książką w ręku lub na świeżym powietrzu- nie byłam wychowywana na internecie więc nie czuje takiej presji :roll:

: 2009-10-17, 23:33
autor: Fioletowa:*Fotografk
byłam przez prawie 2 lata teraz narazie nie jestem xD

: 2009-10-18, 19:29
autor: Evangarde
Przychodzę ze szkoły, to pierwsza czynność - włączanie komputera - internet - poczta - blogi - fora.
Tak do wieczora, weekendy całe przed komputerem, więc można powiedzieć, że uzależniona jestem.

: 2009-10-19, 12:38
autor: Angel
Nie, nie jestem uzależniona od komputera. Teraz w czasie nauki szkolnej nie mam za bardzo czasu żeby spędzać na komputerze dużo czasu. Sprawdzam fora i inne ważne rzeczy w necie i koniec.
Evangarde, a jak to godzisz z innymi życiowymi rzeczami? Np. spotkania z znajomymi, czas na rodzinę czy nauka?

: 2009-10-20, 23:10
autor: Fioletowa:*Fotografk
Hmm jest młoda i ma kupe czasu na net ;D ale niektórzy tak nie mają bo muszą szkołę łączyć też z pracą ;(

: 2009-10-20, 23:46
autor: redi_gyal
Muszę przyznać ze kiedyś potrafiłam spędzać na necie dziennie ponad 10 godzin Teraz już poświecam temu mniej czasu Raczej uzywam neta do pracy albo żeby wpaść na forum. Kiedyś nie mogłam żyć jednego dnia bez neta. Była to katorga Ciągle musiałam na nim coś robić Choćby grac w jakieś głupie gry Teraz ze spokojem mogę jechać na wakacje i nawet nie myśleć o tym że istnieją komputery Po prostu się starzeję :P

: 2009-10-22, 16:24
autor: selene
Znowu zaczynam coraz więcej przesiadywać przed komputerem i grzebać w internecie. Najgorsze jest to, że robię to zwykle wtedy, kiedy powinnam na przykład się uczyć. Ale uzależniona chyba nie jestem. Potrafię przez kilka dni nie włączać netu, jeśli chcę. A ile godzin? Nie mam pojęcia. Nie liczę czasu ;p.

: 2009-10-23, 21:18
autor: smutny
Siemka jestem nowy i ten temat właśnie skusił mnie do zarejestrowania się.

Myślę, a raczej wiem już od dosyć dawna że jestem uzależniony od komputera.
Przed komputerem spędzam właściwie każdą wolną chwile od 8-20 godzin dziennie zależy jak wrócę do domu.
Kiedy próbuje nie siedzieć na komputerze strasznie się nudzę każdy film wydaje mi się strasznie nudny, minuty ciągną się jak godziny. Nie polecam wam siedzieć na komputerze więcej niż 4 godziny dziennie bo od tego się zaczyna, u mnie zaczęło się 8 lat temu a od 4 lat spędzam przed komputerem średnio 10 godzin na dobę.

: 2009-10-23, 23:02
autor: redi_gyal
Ja przechodziłam dokładnie to samo dopóki nie poszłam na studia Też spędzałam tyle godzin prze kompem Czasem nawet siedziałam do samego rana i chodziłam nie przytomna do szkoły Też uważałam ze jestem uzalezniona Jednak jak zaczęłam studiować i miałam 10 godzin zajęć to nawet nie miałam siły spojrzeć na komputer Robiłam na nim tylko najpotrzebniejsze rzeczy i stwierdzić mogę że przez 2 lata byłam odcięta od rozrywki jaką prowadzi ze sobą komputer Teraz mam mnóstwo wolnego czasu ale jakoś już go całego nie spędzam przed kompem bo się oduczyłam tego :)

: 2009-10-24, 14:40
autor: psychiczna
Mogę śmiało powiedzieć, że nie jestem uzależniona. Znam granicę i jeśli mam obowiązki to potrafię dla nich zrezygnować z internetu.