liznąłeś akurat moje ulubione książki, wiec zachęcam Cie jednak do ich przeczytania.Morfeusz pisze:iznąłem jeszcze trochę Miasteczko Salem, Christine, Gra Geralda i ostatnio Pod Kopułą
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Stephen King
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
Gra Geralda nie jest moją ulubioną książką, ale mi np. przypadła do gustu. Ale 'Miasteczko Salem' i 'Christine' wprost uwielbiam. No dodam do tego jeszcze 'Lśnienie'. 'Pod Kopułą' nie czytałam, wiec się nie wypowiadam.Morfeusz pisze:Do Gry Geralda trudno będzie mi wrócić. Nie gustuje aż w tak psychologicznych książkach.
A czytałaś Pod Kopułą? Warta czytania do końca?
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
ewcia9494 pisze:Morfeusz, jest tam dużo o wampirach, że tak powiem ich "klasyczne" wersje
Dobrze że mi powiedziałyścieniepokorna pisze:powiedziałabym nawet, ze ta książka jest cala o wampirach.
tak bardzo klasyczne - nie świecą w słońcu i nie zakochują się w ludziach
Bałem się że Miasteczko Salem jest jakimś romansem gdzie młoda dziewczyna zakochuje się w swoim koledze szkolnym który okazuje się wampirem To byłoby przegięcie
Jak przeczytam Pod Kopułą to zdam wam pełną relację. Jestem dopiero na 180 i nic się za bardzo nie dzieje. Niby lecą flaki, a krew wylewa się potokami ale to nic wielkiego.
zgadzam się. to nic wielkiego. może ta książka nie należy do jego najlepszych, nie wiemMorfeusz pisze:Niby lecą flaki, a krew wylewa się potokami ale to nic wielkiego.
haha, normalnie jak w Zmierzchu! xDMorfeusz pisze:Bałem się że Miasteczko Salem jest jakimś romansem gdzie młoda dziewczyna zakochuje się w swoim koledze szkolnym który okazuje się wampirem
No nie wiem. Może to jakaś nowa technika pisarska Kinga. Na początku trochę przynudzania i sporo krwi plus latających części ciała żeby potem uderzyć podwójną siła. Nie mam pojęcia.ewcia9494 pisze:zgadzam się. to nic wielkiego. może ta książka nie należy do jego najlepszych, nie wiem
ewcia9494 pisze:haha, normalnie jak w Zmierzchu! xD
Miałem kiedyś "przyjemność" czytać Zmierzch. Ostatnio to w empiku rynek książek jest przesycony takimi, hmmm romansami. Co otworzę książkę to "kocham wampira"
Ciekawe co sądzi o tym King
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
jakoś mam wrażenie, że w książkach Kinga rzadko kto, się w kimś zakochuje, a może ja nawet tego nie zauważamMorfeusz pisze:Bałem się że Miasteczko Salem jest jakimś romansem gdzie młoda dziewczyna zakochuje się w swoim koledze szkolnym który okazuje się wampirem
Jedyna książka, która mi się kojarzy od razu z elementem miłości to "Historia Lisey", reszta nawet jeśli miała, choć trochę z nią wspólnego, to raczej na marginesie całej fabuły.
niepokorna, też to zauważyłam
Historia Lisey to chyba jego jedyna książka prawie w całości związana z miłością.
-trochę przynudzania
-lekki zarys wyjaśnienia fabuły
-krwawe, przerażające sceny
-więcej wyjaśnienia
-krew
-wyjaśnienie.
Historia Lisey to chyba jego jedyna książka prawie w całości związana z miłością.
nie przesadzajmy. aż tak tam sie krew nie leje. i jest chyba trochę inaczej:Morfeusz pisze:Na początku trochę przynudzania i sporo krwi plus latających części ciała żeby potem uderzyć podwójną siła
-trochę przynudzania
-lekki zarys wyjaśnienia fabuły
-krwawe, przerażające sceny
-więcej wyjaśnienia
-krew
-wyjaśnienie.
Na prawdę. King nie odpuszcza tam nawet biednym zwierzętom. Już na samym początku pan bóbr zostaje rozpruty przez tajemniczą powłokę . Normalnie jaja jak arbuzy.ewcia9494 pisze:nie przesadzajmy. aż tak tam sie krew nie leje.
Za to najlepsze w książkach Kinga jest happy end. Uwielbiam je. Nie tracę dzięki nimi nadziei że wszystko będzie dobrze i "żyli długo i szczęśliwie". Wyjątek to chyba tylko Smętarz zwierząt. Dwuznaczne zakończenie. Aż chciałoby się żeby King dopisał resztę.
A tak po za tym czytał ktoś "dzieci kukurydzy"? Warte przeczytania? Ciekawa książka?
no przyznam, trzeba mieć mocne nerwyMorfeusz pisze:Na prawdę. King nie odpuszcza tam nawet biednym zwierzętom. Już na samym początku pan bóbr zostaje rozpruty przez tajemniczą powłokę .
dziedzi kukurydzy. hm, no jasne, że czytałam, ale coś nic nie pamiętam... zaraz zajrzę do książki i sobie przypomnę
Tak samo myślę. Za mało Kinga w Kingu.Morgan130 pisze:Ja jestem w trakcie czytania Pod Kopułą ale uważam że ta książka nie należy do najlepszych...
Btw
Do tych co czytali Miasteczko Salem. Na początku książki jest taki wstęp gdzie King wspomina o miasteczku Monson w stanie Vermont z którego zniknęli w dziwny sposób wszyscy mieszkańcy. Nie wiecie czy to jest prawda czy tylko fikcja literacka?