pompy abs, abs pump

wiercenie studni

BARDZO TRUDNA SYTUACJA, CO ZROBIĆ?POMOCY!:(

Każdy z nas walczy z problemami. Razem zawsze łatwiej je pokonać.
ja91fajny
VIP
VIP
Posty: 12
Rejestracja: 2009-05-08, 18:05

BARDZO TRUDNA SYTUACJA, CO ZROBIĆ?POMOCY!:(

Post autor: ja91fajny »

czesc,nie wiem czy ktos z was mnie jeszcze pamieta ale pisalem tu na temat mojej nieszczesliwej milosci do pewnego chlopaka i wlasnie w piatek spelnilo sie moje marzenie-otoz spotkalem sie z mateuszem(chlopakiem o ktorym wam kiedys opowiadalem w ktorym sie zakochalem),choc to spotkanie bylo ogolnie bardzo dziwne ale trwalo bardzo dlugo bo od 15.30 do prawie 23,z tym ze na poczatku spotkalem sie z nim ale ten nie czekal na mnie sam lecz z kolega...ale coz,poszlismy do jakiegos pubu aby wycenic te moje ksiazki no i zeby on kupil i kupil...dalej poszlismy po piwo i w plenerze je gdzies tam we 3 wypiliscy,potem spotkalismy 2 jego tzn ich kolegow bo mateusz nadal byl z tym kolega i znowu kupilismy piwa a oni tam wino jeszcze kupili i poszlismy znowu wypic i tak sie krecilismy ,potem znowu pod jakis pub,potem poszlismy cos zjesc,i tak w zasadzie zeszlo nam od 15.30 do 23, w zasadzie to ja bardzo rzadko sie odzywalem a tak szczerze mowiac to wcale tylko sie przygladalem i nasluchiwalem choc probowalem cos tam gadac itd ale oni sa zupelnie z innego swiata,mateusz np to bez przerwy palil,chyba z 2 paczki wypalil papierosow przez ten caly czas, co 2 czy 3 slowo to przeklenstwo "ja pi***ole","[kwiatek]" itd, choc nadal uwazam ze to bardzo fajny chlopak i w ogole,jest dosyc wulgarny i ma momentami zenujace zarty(nawet mowil ze ma ochote z nudow po***hac dziewczyne jakas ,pytal sie czy jakies znam,czy go zapoznam itd) ale to juz chyba po wypiciu ciagle jakies teksty zboczone i takie tam rozne,w zasadzie nie wiem co o tym myslec i sam nie wiem jak sie teraz czuje,bardzo ciezko to powiedziec...., on staral sie byc dla mnie mily itd ,ja tez,postawilem mu raz piwo i dalem kawalek zapiekanki ale nie wiem co on sobie o mnie mysli...pewnie ze jestem cicha myszka,ale ja taki przeciez nie jestem,tylko nie potrafilem az tak sie przy nich wszystkich wyluzowac,gdybym byl z nim sam na sam to byloby co innego a tak...teraz to juz kompletnie sie pogubilem,nie wiem czy brnac w to dalej itd, czy powinienem zagadywac do niego na gg,spotykac sie itd...nie bardzo wiem co robic....choc najgorsze jest to ze ja nadal bardzo go kocham a moze i nawet jescze bardziej,nie wiem nawet dlaczego(myslcie sobie co chcecie ale to naprawde nie jest zly chlopak,wedlug mnie jest wspanialy)choc dzis w nocy znowu plakalem przez niego bo boje sie ze na tym moja znajomosc z nim sie zakonczy i po prostu puscily mi wszystkie emocje,choc nie wiem co powinienem z tym dalej zrobic??...:(jak mozecie to skomentujcie to wszystko jakos i napiszcie mi prosze co ty o tym wszystkim sadzicie i co mi radzicie, bede wdzieczny,z gory dzieki,pozdrawiam

p.s.WIEM ZE SAM TEGO CHCIALEM I SIE DOCZEKALEM ZE SIE SPELNILO MOJE MARZENIE,ALE CZY TO MA SIE JUZ SKONCZYC?WCZORAJ MIMO TO ZE RZADKO MIALEM OKAZJE Z NIM POGADAC SAM NA SAM ALE MIALEM TO CZULEM SIE BARDZO SZCZESLIWY...TYLKO NIE WIEM CO DALEJ?:(

wczoraj rano zapytalem sie go na gg jakie ma plany na dzis a on ze nic wiec zaproponowalem mu piwo ,zgodzil sie i spotkalismy sie na depatku(centrum) o 16,oczywiscie nie byl sam tylko z kolega,na szczescie juz go poznalem w piatek,kupilismy piwa no i poszlismy wypic w plenerze,potem ten jego kumpel zadzwonil do kogos i poszlismy na jakis most az gdzies z kilka kilometorw dalej aby wypic kolejne piwa(tam poznalem 3 nowe osoby),potem przyszlo jeszcze kolejnych 2, z poczatku nie bylo tak zle...ale kiedy zaczeli sie mnie wypytywac jakiej muzy slucham,albo co gorsze czy juz ruchalem albo co bym robil gdybym byl sam z dziewczyna domu np to kompletnie sie zmieszalem(ja jestem prawiczkiem i nie wstydze sie tego i dla mnie dziewczyna nie jest do tego zeby ja ruchac czy cos)a oni uznali to chyba za cos bardzo dziwnego,bo bardzo sie zdziwili,i te 2 laski zaczely mowic ze jestem chyba nie z tego swiata itd ,no i oczywiscie wszyscy tam palili oprocz mnie.


po tym wszystkim strasznie sie skrepowalem i juz wlasciwie prawie sie nie odzywalem choc wczesniej tez nie za wiele ale zawsze lepiej cos niz wcale,z tego mostu te dziewczyny chcialy isc do sklepu a gdy szlismy juz nikt ze mna nie gadal nawet mateusz ,tylko ciagle do siebie cos a do mnie praktycznie wcale,kiedy juz wszyscy nas opuscili zostalem sam z mateuszem ale tez szlismy juz do domu,a ze mialem po drodze to szedlem razem z nim,probowalem zagadywac a to o tancu,a to o dziewczynach,ale on znowu co chwile papieros albo jakies przeklenstwa typu: jak chodzilem na tance to 1 laska uczyla mnie jak sie lizac ,gdzie ja dotykac ,jak ruchac itd, strasznie mnie to sie nie spodobalo,gdyz znowu poczulem ze to zupelnie inny swiat,inna bajka...poza tym jak bylismy na tym moscie to sie pytal tej dziewczyny czy ma dla niego jakas laske,a ona : latwa,do ruchania? a on chyba przytaknal,nie wiedzialem ze mateusz jest az taki....poza tym oni ciagle gadali o kims lub o czyms o czym kompletnie nie mialem pojecia albo nikogo nie znalem,bylo mi strasznie glupio.


pewnie pomysleli sobie o mnie juz nie chce wiedziec co,ale to niewazne, wazne co mysli sobie o mnie mateusz,po tym wczorajszym mysle ze ma mnie za kogos kompletnie innego,kto w 1000% do niego i jego swiata nie pasuje,choc nie dal mi tego az tak odczuc, wiem ze to dziwne ale ja nadal bardzo go kocham i zalezy mi na nim, ale skoro on taki jest jaki jest to co ja moge? zapomniec o nim?ale jak ?skoro on jest wszedzie?mam starac sie wyrzucic go z serca?mimo to jaki jest to jest dla mnie wszystkim i nie rozumiem czy on naprawde tak zyje i ma taki sposob bycia czy gra?kompletnie nie wiem,z drugiej strony bardzo chcialbym sie z nim dalej spotykac tylko teraz jak chyba zaproponuje mu te piwo to on powie : nie! wiec nie mam nawet punktu zaczepienia,moze przesadzam ale nie wiem juz jak mam z tym wszystkim tak dalej zyc...;( jak to wszystko przeczytacie skomentujcie to bardzo prosze i wolam glosno: POMOCY!
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Re: BARDZO TRUDNA SYTUACJA, CO ZROBIĆ?POMOCY!:(

Post autor: psychiczna »

ja91fajny pisze:ma momentami zenujace zarty(nawet mowil ze ma ochote z nudow po***hac dziewczyne jakas ,pytal sie czy jakies znam,czy go zapoznam itd)
Ten koleś jest hetero a ty do niego uderzasz? Chłopie zapomnij!
Awatar użytkownika
Lukasz
-#
-#
Posty: 263
Rejestracja: 2009-07-13, 16:11

Post autor: Lukasz »

Nie mogę pojąć jak można zakochać się w kimś kogo się nie zna. Przecież to nie jest żadna miłość, jak już to tylko jakieś zauroczenie. A tak w ogóle żaden facet nie jest taki doskonały jak piszesz.

Tak jak wyżej zapomnij o nim.
Awatar użytkownika
maadzia13
-#
-#
Posty: 1827
Rejestracja: 2008-12-21, 18:24
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: maadzia13 »

Zasadnicza różnica między Wami :roll: Jego ciągnie do dziewczyn, Ciebie do niego. Musisz się z tym pogodzić i dać sobie z nim spokój. Takie moje zdanie.
Awatar użytkownika
Frog-san
-#
-#
Posty: 670
Rejestracja: 2009-06-22, 22:24

Post autor: Frog-san »

Moim zdaniem on nie jest wart starania się o niego. Jest zbyt głupi, zbyt wulgarny, chamski i zboczony. Wiem, że to będzie trudne i rozumiem, jak trudno Ci będzie, ale naprawdę powinieneś spróbować sobie go odpuścić :/
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Frog-san pisze:Moim zdaniem on nie jest wart starania się o niego.
Zgadzam się.
Byłeś u psychologa? Co powiedział? Moim zdaniem, powinieneś zapomnieć... Wiem, że łatwo się mówi, ale chłopie - on nie jest dla Ciebie! Jak już sam napisałeś, on jest z zupełnie innej bajki...;/
Awatar użytkownika
kaśśś177
-#
-#
Posty: 466
Rejestracja: 2009-05-21, 17:18

Post autor: kaśśś177 »

już Ci wszyscy to mówili a ja powtórzę- ZAPOMNIJ. Po prostu sobie odpuść. Podsumujmy:
*on jest hetero
*nie interesujesz go (wiem wiem to przykre, ale prawdziwe)
*to zwyczajna świnia traktująca dziewczyny jak dziwki, pali klnie i pije, co nie jest jak sam piszesz dobre i sądzę, że nie w Twoim stylu
*nie jest wcale taki fajny, choć ty go stawiasz oczywiście na piedestale i stale bronisz
*to nie jest miłość, to zauroczenie- Ne znasz go miłość to głębokie uczucie, które rodzi się z czasem, ty jesteś raczej nim zaślepiony, traktujesz go jak gwiazdę czy coś w tym stylu
Sorry, ale jesteś na minusie daj sobie z nim spokój
apo_19
-#
-#
Posty: 206
Rejestracja: 2009-07-29, 20:20
Lokalizacja: Niederschlesien

Post autor: apo_19 »

Ja już na ten temat gadałam z tobą na GG,już ci tyle poradziła powiedziałam swoje zdanie i to chyba starczy.
Wiem,że trudno ci zapomnieć ale nie masz wyjścia,Mateusz cię nie akceptuje,i daje ci to do zrozumienia ,że nie chce mieć z tobą nic wspólnego.
I jak można kochać takiego człowieka ?
Awatar użytkownika
Barbie
-#
-#
Posty: 130
Rejestracja: 2009-08-01, 11:50

Post autor: Barbie »

Wyznaj mu miłość .
depielmek
VIP
VIP
Posty: 10
Rejestracja: 2015-12-09, 09:10
Kontakt:

Post autor: depielmek »

Akceptacja powinna pomóc.
goral33
-#
-#
Posty: 157
Rejestracja: 2014-11-12, 13:41
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Post autor: goral33 »

Musisz sobie tego faceta definitywnie odpuścić - on woli kobiety. Znam jednak trudność z jaką może się to wiązać, zdarzyło mi się coś podobnego, ale moja miłość była hetero, po prostu nie chciała mnie.
Proponuje znaleźć jakieś hobby, np. modelarstwo albo coś takiego.
Ja np interesuje się naprawą narzędzi, coś w stylu: http://serwiselektronarzedzi.eu/ i to mi pomaga się odstresować.
Awatar użytkownika
yellow21
VIP
VIP
Posty: 5
Rejestracja: 2016-02-26, 18:51
Lokalizacja: Zalipie

Post autor: yellow21 »

Nie marnuj życia na takie osoby! Nie można żyć tylko ludźmi, szanuj się!
Zacni długo nie żyją.
Awatar użytkownika
famme_fatale
-#
-#
Posty: 734
Rejestracja: 2015-07-27, 10:22

Post autor: famme_fatale »

dokładnie, ja też bym sobie dała z nim spokój, szkoda czasu na takiego.
faasola
VIP
VIP
Posty: 4
Rejestracja: 2016-02-28, 10:07

Post autor: faasola »

Bardzo Ci wspólczuję, myslę, że sam dobrze zdajesz sobie sprawę z beznadziejności sytuacji. Chłopak nie jest gejem... Twoje uczucie nie ma szansy na realizację. Po prostu. Pamiętaj tylko, że na nim swiat się nie kończy, choć możesz teraz mieć takie mylne wrażenie.
Awatar użytkownika
famme_fatale
-#
-#
Posty: 734
Rejestracja: 2015-07-27, 10:22

Post autor: famme_fatale »

nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko pozmywać i następnym razem uważać
ODPOWIEDZ