Starość.

[Empatia]

Boicie się jej? Tego,że ktoś będzie musiał Was karmic,przebierać,w ogóle zajmować się Wami? Albo,ze zostaniecie zupełnie sami?

[maadzia13]

Nie wiemy jaka będzie nasza starość. Może będziemy sobie sami dobrze radzić, być może jej nie doczekamy, ale może być też tak jak powiedziałaś. Biorąc pod uwagę to ostatnie, to bardzo bym tak nie chciała... by musiał się mną ktoś zajmować. Czy się boję? Boję się, ale samotności...

[Nocturn]

Nie zamierzam mieć dzieci, więc liczę się ze smutną starością w domu starców, gdzie będą mnie traktować jak zwierzę. No ale - coś za coś.

[Kazik]

Starość nie radość, młodość nie wieczność
Co będzie, będzie Nie boję się starości, jak skończę? Nie mam pojęcia
Może tak, może inaczej... kto wie

[madafaka]

Wg koniec świata sie zbliża Więc problemu związanego ze starością nie dożyjemy

[Zatopiona]

Nie zamierzam mieć dzieci, więc liczę się ze smutną starością w domu starców, gdzie będą mnie traktować jak zwierzę. No ale - coś za coś.

Cóż za plan.Na twoim miejscu bym wolała nie dożyc starości niż wegetowac w domu starców.Ja starości się nie boje,boje się nie dołężności a to 2 inne rzeczy,bo są starzy ludzie ktorzy maja sie świetnie do poznych lat ,a zdarza się że młodzi z dnia na dzien staja sie skazani na innych

[turan404]

Starość to nie choroba, a niektórzy ją tak traktują...
Ja sam nie mam zamiaru dożywać 100 lat, bo jest wiek dobry, ale dla katedry

[Bu.]

Jakoś nie myślę o starości jako o czymś strasznym, o pampersach, niedołężności itp.
Myślę że starość też jest piękna. Masz świadomość że tak dużo już za Tobą, że niedługo możesz opuscić ten świat. Ale to chyba straszne nie jest.

[Rose]

Czy się boję? Hmm, chyba tak. Nie chce być dla kogoś ciężarem, i nie chcę mieć różnych schiz, jak to często miewają starsi ludzie...No ale tak to już jest. Chce zawsze pamiętać imiona bliskich, i nie mówić żadnych bzdur, bo tak w łatwy sposób, choć nieświadomie można sprawić komuś przykrość. Wiem, że starsi ludzie nie panują nad tym, i niby to rozumiemy, ale to co myślimy, a czujemy to często dwie różne sprawy.

[Duśka]

Starość wiele bardziej przeraża mnie od śmierci.
Sama wizja zmieniającego się z upływem lat świata wydaje mi się niezbyt pozytywna, chyba powinnam otworzyć się na `zmiany`-.-

[Fruu]

Staram sie nie myśleć o starości .
chciałabym jej dotrwać u boku kochanego i kochającego mężczyzny , kochanych i kochających dzieci i wnuków . W dostatku i zgodzie .

[agg]

ja się jej trochę boję, Nie chcę być stara i taka że nie będe mogła nawet sama zjeść śniadania

[psychiczna]

Nigdy nie myślałam o tym. Jeśli mam sobie to wyobrazić to chyba dopiero zaczełabym się bać gdyby mój mąż umarł, bo wtedy byłabym sama.

[redi_gyal]

Mam takie same uczucia jak Duśka, Mimo że wszyscy mi mówią że ciągle wyglądam jak dziecko i długo tak będzie jednak wiem że starość jest nieunikniona. Ciągła myśl o śmierci moze nie jest najgorsza ale ciekawość czy inni będą o mnie pamiętać. Poza tym nie chciałabym być chora i być ciężarem dla innych.
Ale starość ma swoje zalety Nie trzeba pracować i można godzinami odpoczywać

[Mariette]

narazie o tym nie myślę. wizja starości przeraża mnie.