pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Lekcje wf'u

Szkolne życie - wszystko co związane ze szkołą.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

maadzia13 pisze:No i też wf'em można sobie średnią podnieść ;p
U Nas w szkole jedna dziewczyna miała komisa z wfu...I miała zadanie pchnięcie kulą. I ona podchodzi, bierze kulę w rękę i "pcha" nią jak jakby w kręgle grała...hahhaa, tak się znała na wf-ie :P
Awatar użytkownika
Virgo
-#
-#
Posty: 252
Rejestracja: 2009-07-23, 23:14

Post autor: Virgo »

W-f jest bardzo przyzwoitą lekcją, przynajmniej ja nie mam problemów z tym przedmiotem.
Ale kiedyś byłem świadkiem hmm bardzo opciachowego zdarzenia (z punktu widzenia dziewczyny która występowała w tym zdarzeniu). Mieliśmy mieszany w-f dziewczyny i chłopacy, jedna dziewczyna miała naprawdę bardzo duży biust... Gdy zaczęła podskakiwać jedna z jej piersi podsunęła się tak do góry że aż wypadła z biustonosza...
Awatar użytkownika
Heroine.
-#
-#
Posty: 3843
Rejestracja: 2009-06-14, 15:44

Post autor: Heroine. »

Świat bez wf-u byłby lepszy ;P Przynajmniej ja tak twierdzę.
Rzadko ćwiczę, ale jeśli już, to kończy się na tym, że sobie coś skręcę, połamie, obije itd. Lub kogoś innego obije.
:unsure:
apo_19
-#
-#
Posty: 206
Rejestracja: 2009-07-29, 20:20
Lokalizacja: Niederschlesien

Post autor: apo_19 »

Nienawidziłam wf-u :] czasami się zwalniałam z jakiegoś powodu,ale to było dla jaj :) po prostu nie chciało mi się ćwiczyć.Ale 5 na koniec roku zawsze miałam,co trzeba było zaliczyć to zaliczałam na 5 bądź 4.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Przez 4 lata Technikum nasz wf był abstrakcją praktycznie nigdy nie ćwiczyliśmy, może czasem na wystawienie ocen :roll: Naszym nauczycielom było na rękę, żebyśmy nie przychodziły na ostatnie lekcję, nigdy to się nie wydało.
Awatar użytkownika
maadzia13
-#
-#
Posty: 1827
Rejestracja: 2008-12-21, 18:24
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: maadzia13 »

M. pisze:Naszym nauczycielom było na rękę, żebyśmy nie przychodziły na ostatnie lekcję, nigdy to się nie wydało.
też się u nas tak zdarzało przez ostatni rok. Grzecznie powiedzieliśmy Pani, że nie przyjdziemy dziś na wf, bo jesteśmy zmęczone np. A Pani była bardzo wyrozumiała i miałyśmy obecność :) Bo wf zazwyczaj był na końcu, Pani też była zmęczona :P
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Moja klasa w-f miała zazwyczaj o 7 rano, to była tragedia :patyk:
Awatar użytkownika
29ala92
-#
-#
Posty: 139
Rejestracja: 2009-08-02, 12:08

Post autor: 29ala92 »

Mój wychowawca jest moim wf-istą i nie mam fajnie:/ zwłaszcza, że nienawidzę koszykówki i siatkówki... wolę gimnastykę :>
Awatar użytkownika
Tomlee
-#
-#
Posty: 32
Rejestracja: 2009-06-27, 19:50

Post autor: Tomlee »

Oczywiście, że lekcje wf-u są potrzebne w szkole. Ja nigdy nie próbowałem w jakikolwiek sposób oszukiwać nauczyciela, po prostu jeśli mi się nie chciało nie ćwiczyłem :P Rzadko unikam ćwiczenia na wf, uważam że dwie godziny w tygodniu wysiłku fizycznego w szkole nikomu nie zaszkodzi.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Lubię ćwiczyć nma wf-ie, ale zdarzało mi się podrabiać zwolnienia, gdy mi się nie chciało.
Awatar użytkownika
Sol_Angelica
-#
-#
Posty: 494
Rejestracja: 2009-07-23, 22:46

Post autor: Sol_Angelica »

Przez całą 3klasę jak i połowę drugiej miałąm zwolnienie od lekarza :) W LO mam zamiar ćwiczyć, ale i tak nie obejdzie się bez zwolnienia z ćwiczeń wymagających duży wysiłek :)
Kleopatra
-#
-#
Posty: 66
Rejestracja: 2009-08-04, 16:22
Lokalizacja: Niederschlesien

Post autor: Kleopatra »

Hehe co to byly za lekcje bardziej obijanie sie po kątach , ćwiczyc lubie ale np. takie cos jak granie w siatke albo noge lub inne gry . Aerobicku nie lubilam a że nie mielismy wlasnej sali to glownie to wykonywalismy albo cwiczenia na materacach , czasami tenis stolowy lub siłownia.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Ogólnie to raczej zawsze ćwiczę na wfie. Mamy go 3 razy w tygodniu, czasami tylko 2. Najczęściej gramy w siatkę, a siatkę kocham ;] Czasami gimnastyka, albo na siłownię pójdziemy, albo potańczymy, zawsze jest co robić. A nasza nauczycielka wfu jest bardzo fajna.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

hm na uniwerku wf jest całkiem fajny. Każdy wybiera sobie dyscyplinę, na którą chodzi i wszyscy mają to co chcą. I tak jest moim zdaniem najlepiej. Nikt cię to niczego nie zmusza. Sama wybrałaś i basta.
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

Nie lubię robić tego co karzą mi inni, nie lubie wf. Nie lubię biagac na wf itp. w podstawówce to był zupełnie inny wf, jedyna lekcja przyjemności
ODPOWIEDZ