Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

kiedyś pościłam, teraz to o tym zapominam i przypominam sobie dopiero wieczorem...

rzadko się zdarza, żebym zjadła mięso, ale jak już jem to nie zwracam uwagi czy to piątek czy nie.

a czy tego nie znieśli? i tylko w pierwsze w piątki nie jest jest zakaz?

ppatowa pisze:a czy tego nie znieśli? i tylko w pierwsze w piątki nie jest jest zakaz?

nie słyszałam o tym...

Ja tem się staram tego trzymać, choć nie zawsze mi wychodzi

Ja też nie słyszałam o tym, żeby znieśli. Ja czasami w piątek mam tak, że akurat w ten dzień mam ochotę na mięso albo mnie skręca jak widzę je, ale trzeba się powstrzymać . U nas czasami ksiądz da upust z jakiegoś powodu, ale ja jakoś uważam, że piątek to piątek i mamy uczcić PJ, więc czy upust czy nie, to wydaje mi się, że i tak nie powinno się jeść...

Ja tam nie jem w piątek mięsa no chyba że naprawdę jestem bardzo głodny i nic innego w lodówce no to wtedy niestety jem chociaż wtedy to nie jest grzech a tak poza tym jeden dzień bez mięsa można wytrzymac i zjeść jakieś warzywka albo rybę zawsze lepiej się po tym wygląda i nie tyje

Nie jem, cała moja rodzina stara się pościć. Rodzice tak nauczyli i zostało...

Staram się nie jeść mięsa w piątek ale kilka razy zdarzyło mi się po 12 godzinach nauki spożyc mięso bo już nawet nie wiedziałam jak się nazywam a co dopiero zakminić ze jest piątek.

Jestem wegetarianką także.... Ale ja w takie coś nie wierzę.

tak mnie wychowano, że w piątki mięsa się nie jada, ale zdarza mi się o tym zapomnieć.

Nie jem mięsa w piątek , chyba że się zapomnę..

Słyszałam, słyszałam. W piątki obiady bezmięsne, tak jest od zawsze. Problem w tym, że często zapominam o tym jaki mamy dzień tygodnia i zjem np. kanapkę z wędliną. Ale ogólnie przestrzegam, jeśli moja pamięć nie zawodzi.

staram się przestrzegać, ale czasem zdarza się zapomnieć.

Ja wytrzymuję ten jeden dzień bez mięsa.

Próbuję nie jeść w piątek mięsa, no ale zdarza się, że zapomnę.