Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Mam znajomego, który mówi do swojej matki po imieniu, po prostu tak im lepiej. A Wy co o tym sądzicie? Mówicie po imieniu?

Dla mnie to jest dziwne, tak jakby traktować rodziców jako kolegów. Nie mówie po imieniu i nie będę mówić dla mnie to jest nie na miejscu.

Rodzice to rodzice, nie koledzy. Nigdy nie mówiłam, i nie mam zamiaru mówić do nich jak do moich rówieśników.

Niki pisze: po prostu tak im lepiej

Jak to lepiej? Lepiej dziecku zwracać się do matki np. Ania, niż mówić jak każdy mamo??? Dziwny jest ten świat...

oj nie. Nie zwracam się do rodziców po imieniu. Szacunek się należy.

Niki pisze:Mam znajomego, który mówi do swojej matki po imieniu, po prostu tak im lepiej.

nie byłoby mi tak wygodnie nawet. Jego Mama się na to godzi? Ja bym nie chciała, by moje dzieci zwracały się do mnie po imieniu.

Czasami mi się zdarzy, ale bardzo rzadko. Jak już to w żartach. Natomiast wśród znajomych, kiedy opowiadam coś o mamie, mówię, że Iwonka to, Iwonka tamto.

ewcia9494 pisze:Jak to lepiej? Lepiej dziecku zwracać się do matki np. Ania, niż mówić jak każdy mamo??? Dziwny jest ten świat...

maadzia13 pisze: nie byłoby mi tak wygodnie nawet. Jego Mama się na to godzi? Ja bym nie chciała, by moje dzieci zwracały się do mnie po imieniu.

Właśnie to jego mama to zaproponowała, może dlatego, że ojciec po narodzinach tego kolegi zniknął, a ona niezbyt chciała tego dziecka, czy coś, nie wiem, tak sobie tlumaczę, ale nie chciałam się zagłębiać
Sama często w żartach zwracam się do mamy po imieniu, ale tylko w żartach.

Trzeba mieć dla nich jakiś szacunek. Nie wyobrażam sobie jak miałabym mówić do taty po imieniu.

Tzw. wychowanie bezstresowe...
Moi rodzice wciąż mi powtarzają: "Tak to sobie możesz mówić do swoich koleżanek/kolegów."
Nie wyobrażam sobie, żebym mogła się do nich zwracać po imieniu w poważnych sytuacjach. Czasami robię to, ale są to żarty. Tak samo mówię na Babcię, czasami mówię Hala i wcale to nie oznacza braku szacunku.

Rodzice są wyjątkowymi osobami i nie powinno zwracać się do nich po imieniu. Nie wyobrażam sobię rozmowy z mamą zwracając się do niej po imieniu

Czasem mówie , ale w żartach .
Po to sa rodzicami żeby słyszeć te dwa cudowne wyrazy .

Fruu, kim jesteś ? Ja Cię chyba nie znam

Znasz znasz ; D Nie moge sie ujawnić . Nie OT'uj

Nie zwracam się do rodziców po imieniu. To dla mnie dziwne Lubię mówic mamo, tato.
Czasem tylko w żartach powiem: "Jasiu" "Danusiu"

Każdemu chyba zdarzyło się powiedzieć w żartach po imieniu ale ogólnie nie powinno się tak mówić. Takie jest moje zdanie

nie mówię do rodziców po imieniu. według mnie jest to niesmaczne i bardzo nie na miejscu.

Czasem zdarza mi się powiedzieć do mamy Jagunia ale bardziej w żartach. Rodzicom powinien należeć się szacunek a mówienie im po imieniu jak dla mnie pokazuję brak szacunku.