Strona 3 z 3

: 2010-12-07, 16:23
autor: tulipan.
Anubis pisze: Ogólnie wchodzimy, śpiewamy, piszemy po drzwiach, czekamy na księdza, modlimy się, i dawaj dalej.
i rejestrujecie zapewne jak urządzone jest mieszkanie, nieprawdaż?

: 2010-12-07, 16:26
autor: Anubis
tulipan. pisze:i rejestrujecie zapewne jak urządzone jest mieszkanie, nieprawdaż?
Jedynie, jeśli coś przykuje uwagę. Poza tym, nie oglądam się po całym mieszkaniu. Acz, ciężko się nie rozejrzeć, jeśli koleś ma kolekcję zegarów na ścianie, inny miażdżący model średniowiecznej warowni na 1/4 podłogi...

: 2010-12-07, 16:27
autor: Destroy
sprawdzanie zeszytów obowiązkowe. Ciekawe, co ja zrobię w tym roku (mam z 2 lekcje religii). Pewnie powiem, że to nowy zeszyt xD

kurde, to jest nie do wytrzymania. Siedzieć i słuchać gadania księdza i mojego taty (straszna gaduła) i powstrzymywać się od śmiechu (uroki dużego rodzeństwa)

my mamy takiego księdza, który zawsze nam czyści dom ze słodyczy... :P i jeszcze jak je przeżuwa, a ktoś się go o coś pyta to pokazuje palcem na wypchanego polika i zamyka oczy xD

u was ministranci z księdzem chodzą? u mnie nigdy... a szkoda :mrgreen:

: 2010-12-07, 16:34
autor: Anubis
Destroy pisze:u was ministranci z księdzem chodzą? u mnie nigdy... a szkoda :mrgreen:
W sumie... Jak już mówiłem, mam dziwne wrażenie, że jest jakoś tak... Luźniej. Dorośli nie mają nic na przeciwko, rówieśnicy też nie narzekają, a czasami można nawet pogadać. Co prawda znajdą się zawsze jacyś młodzi anarchiści, ale... Na ogół jest okej.

: 2012-02-05, 13:52
autor: Maja456
U mnie jest tak: śpiew kolęd, modlitwa, święcenie domu i rozmowa. Wpadek żadnych nie bylo u mnie ale moja koleżanka zasnęła bo ksiądź tak długo u niej był, a ona dopiero co wróciła z imprezy.

: 2012-02-05, 19:55
autor: homesick
A u mnie nie ma kolędy, także nie podzielę się wrażeniami.

: 2015-01-05, 13:24
autor: modnisia
U nas teraz ksiądz nie sprawdza:) Właśnie jesteśmy w tym roku już po kolędzie... szybko w tym roku poszło:)

: 2015-03-28, 14:12
autor: jukli
takie sprawdzanie zeszytów to śmieszne jest moim zdaniem, u mnie nigdy ksiądz niczego takiego nie robił

: 2016-05-06, 14:53
autor: fajova
a ja zawsze miałam z tym problem, bo nigdy zeszytu nie prowadziłąm

: 2016-07-28, 14:59
autor: Sieciech
To w ogóle z tymi zeszytami jakiś dziwny zwyczaj. Przychodzi przecież jako kapłan, a nie nauczyciel.